Wojciech Jabłonowski O świętym Florianie… i nie tylko,
Warszawa 2007,
Stron: 155,
wyd. Fundacja Edukacja i Technika Ratownictwa,
ISBN: 978-83-88777-22-6.

Ze wstępu:
Z przyjemnością zapoznałem się z książką autorstwa Pana Wojciecha Jabłonowskiego „O świętym Florianie i nie tylko”.
Nasza literatura religijna wzbogaca się o kompetentny przewodnik po drogach życia tego świętego męczennika za wierność Chrystusowi i dziejach Jego kultu, napisany ze szczególnej perspektywy: historyka polskiego pożarnictwa. Bo przecież święty Florian jest wypróbowanym, wiernym, miłowanym, darzony żywym kultem Patronem polskich strażaków: ludzi honoru i ofiarnej posługi, skierowanej ku bliskim w potrzebie, zagrożonych pożarem, powodzią wszelkimi nieszczęściami.

Od 2004 roku, jako Biskup Diecezji Warszawsko-Praskiej, której Katedrze patronuje – obok świętego Michała – święty Florian i jako kustosz znajdujących się w tej Katedrze Jego relikwii, jestem świadkiem żarliwej modlitwy i czci, jaką strażacka wspólnota otacza swego świętego Patrona. Ileż to już razy mury tej Katedry wypełniali strażacy, ile razy błyszczały ich paradne hełmy: elementy bojowego rynsztunku, a także tradycji wielkanocnych. To przecież w błyszczących hełmach na głowach polscy strażacy pełnią coroczną wartę miłości przy Grobach Pańskich.

Doświadczyłem przyjaznych uczuć strażackiej braci już na początku mej posługi biskupiej w Diecezji warszawsko-Praskiej, kiedy na moście Śląsko-Dąbrowskim przywitała mnie reprezentacja Straży Pożarnej i uroczyście wprowadziła do Katedry pw. Świętego Michała Archanioła i Świętego Floriana. Wspominam z wdzięcznością tamtą strażacką asystę na mym biskupim ingresie. Jest mi raźniej.

Braciom strażakom polecam lekturę książki o ich świętym Patronie, który „silny nieugięty, stanął w obronie wiary oraz Krzyża”, i o jego obecności w polskiej historii dzisiejszym dniu. Bo przecież o męczeństwo i świętość św. Floriana wspiera się strażacka posługa pełniona „Bogu na chwałę, ludziom na ratunek”.

Ks. Abp Slawoj Leszek Głodź
Biskup Warszawsko-Praski